Nie boję się debaty
- Pan prezydent dziwnie się zachowuje. Być może zarówno on, jak i jego sztab sami nie wiedzą czego chcą - powiedział Andrzej Duda odnośnie debaty, jaka ma się odbyć 5 maja w TVP.
- Pan prezydent dziwnie się zachowuje. Być może zarówno on, jak i jego sztab sami nie wiedzą czego chcą - powiedział Andrzej Duda podczas dzisiejszej (14.04) konferencji prasowej odnośnie debaty, jaka ma się odbyć 5 maja w TVP, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Jak podkreślił kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, Bronisław Komorowski wysłał w poniedziałek swoich przedstawicieli na losowanie i przygotowanie do debaty. Przedstawiciele głowy państwa byli obecni, zaś kilka godzin później oświadczyli, że prezydent nie weźmie udziału w debacie, co potwierdził dziś sam Bronisław Komorowski.
Zdaniem Andrzeja Dudy, takie zachowanie jest wyrazem braku szacunku do wyborców i zapowiedział, że on, pomimo braku uczestnictwa głównego kontrkandydata, w debacie udział weźmie.
- Jeżeli jest ona organizowana zgodnie z ustawą, chcę ustaw przestrzegać. Skoro jest zaproszenie na debatę, skoro są zaproszeni kandydaci, wezmę w niej udział - powiedział, zaznaczając, że tego też oczekują wyborcy.
I choć nie będzie to łatwa debata: jedenastu (licząc z Komorowskim) kandydatów, ograniczony czas, samo stawienie się na niej „jest wyrazem szacunku dla wyborców, by mieli poczucie, że mogli przyjrzeć się kandydatom, że mogli ich ze sobą porównać”.
- Uważam, że jest to istotne. Dlatego ja żadnej debaty bał się nie będę. Prezydent niech zaś sam podejmuje decyzje - dodał.
Przypomnijmy: udział w debacie potwierdziło do poniedziałku siedmiu kandydatów.
Konferencja z udziałem Andrzeja Dudy odbyła się pod Sejmem RP. Prosto spod Sejmu kandydat na Prezydenta RP ruszył w objazd powiatów. Dziś jeszcze spotka się z mieszkańcami Mławy, Sierpca, Płocka oraz Gostynina.