- Zeszłoroczni maturzyści w 80 proc. powiedzieli, że nie widzą w Polsce żadnej perspektywy, chcą wyjechać - poinformował na sobotnim (31.01) spotkaniu z mieszkańcami Kozienic Andrzej Duda.
- Zeszłoroczni maturzyści w 80 proc. powiedzieli, że nie widzą w Polsce żadnej perspektywy, chcą wyjechać - poinformował na sobotnim (31.01) spotkaniu z mieszkańcami Kozienic Andrzej Duda.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, iż nie jeden raz słyszeliśmy od prezydenta Bronisława Komorowskiego, że ostatnich 25 lat jest sukcesem. Co, zdaniem Dudy, nie jest prawdą.
- Bronisław Komorowski zapewne będzie nadal twierdził, że Polska odniosła sukces, gdyż przez 25 lat trwał u boku tej władzy - mówił, dodając iż nie interesuje go „żyrandol a konstytucyjne uprawnienia prezydenta”.
Odnośnie trwającej prezydentury rodzą się pytania: Czy prezydent pomaga rolnikom, którzy chcą zablokować Warszawę? Słucha ich? Czy Bronisław Komorowski rozmawiał z ministrem rolnictwa nazywającym rolników frajerami? I wreszcie: gdzie jest Bronisław Komorowski teraz, kiedy przychodzą ludzie z ponad 2 mln. podpisów, które mają chronić polskie lasy?
- Nie zgadzam się na pasywną politykę uprawianą obecnie przez głowę państwa - deklarował.
A taką właśnie prowadzi na każdym kroku. W przypadku Ukrainy jest podobnie.
Jak przypomniał Duda, Bronisław Komorowski przyjaźnił się z Janukowyczem - tym samym, który później strzelał do Ukraińców, zaś „przyjaźń Komorowskiego z Janukowyczem jest jedynym, co zrobił Prezydent RP w sprawie Ukrainy”.
- Polska potrzebuje polityki suwerennej. Dziś przy stole w sprawie Ukrainy nas nie ma. Daliśmy się wypchnąć - dodał.
Przed przybyciem do Kozienic Andrzej Duda odwiedził również mieszkańców Lipska, Zwolenia i Pionek.
Publikacja sfinansowana ze środków Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy.
Zgodnie z art. 130 § 2 Kodeksu wyborczego, z dnia 05.01.2011 (Dz.U. 2011.21.112)
„Bez pisemnej zgody Pełnomocnika Finansowego nie można zaciągnąć żadnych zobowiązań finansowych w imieniu i na rzecz komitetu”.