22 MAJ 2015

Polska 24 godziny na dobę

Andrzej Duda wczoraj w nocy po zakończonej debacie wyruszył w finałową podróż po Polsce. Duda Bus, zaraz po konferencji prasowej, jaka odbyła się pod pomnikiem Armii Krajowej, ruszył ok. północy spod Sejmu.

Andrzej Duda wczoraj w nocy po zakończonej debacie wyruszył w finałową podróż po Polsce. Duda Bus, zaraz po konferencji prasowej, jaka odbyła się pod pomnikiem Armii Krajowej, ruszył ok. północy spod Sejmu.

Pierwszym przystankiem na trasie Andrzeja Dudy (ok. 2:00 w nocy) była piekarnia i szpital w Nowym Mieście nad Pilicą, gdzie kandydat rozmawiał z pracownikami i właścicielami piekarni oraz z personelem szpitala.

- Sytuacja jest bardzo poważna jeśli chodzi o państwa grupę zawodową. To jest kwestia bezpieczeństwa obywateli. Drzwi Pałacu Prezydenckiego będą otwarte i będziemy rozmawiać na ten temat - mówił do pielęgniarek.

Następnie kandydat razem ze swoimi współpracownikami i „Drużyną Dudy”, pojawił się ok 5 rano pod kopalnią „Halemba-Wirek”, gdzie skoro świt rozdawał górnikom udającym się na szychtę kawę i bułki.

- Śląsk jest bardzo ważnym miejscem. Dla Polaków jest symbolem ciężkiej pracy ludzi, którzy są bardzo zaangażowani. Praca górnika jest pracą szczególną, ci ludzie zasługują na wielki szacunek - podkreślał.

Dlatego też, wykazywał Duda, nie ma i nie może być zgody na zamykanie polskich kopalń. Węgiel to jest nasz narodowy skarb i gwarancja suwerenności energetycznej.

- Polski przemysł wydobywczy i energetyczny trzeba unowocześniać, wdrażać nowe technologie, chociażby spalania węgla czy jego przetwarzania. To jest droga, którą musimy podążać - akcentował.

Duda przypomniał, że Polska posiada 90 procent europejskich złóż węgla, a wydobycia starczy na ponad 200 lat.

- To jest nasz narodowy skarb, gwarancja naszej suwerenności energetycznej. Tego powinniśmy się trzymać, powinniśmy o ten przemysł dbać. To są także miejsca pracy, a więc dochody dla budżetu państwa - podkreślił.

Po wizycie w kopalni Duda udał się do centrum Katowic. Tam, przed dworcem głównym, częstował podróżnych kawą i drożdżówkami oraz rozmawiał z przechodniami.

Andrzej Duda odwiedził także Rodzinny Dom Dziecka w Śmiechowicach. Dziś jeszcze będzie w Opatówku (wielkopolskie), a o godz. 14:30 odwiedzi gospodarstwo rolne w miejscowości Staw gmina Szczytniki, spotka się z właścicielami gospodarstwa rolnego, schroniska dla zwierząt w Bełchatowie (łódzkie) i mieszkańcami tego miasta.

Finał wieczorem (ok.22:00) w Krakowie.