Andrzej Duda spotkał się dziś (16.05) z szefami NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą i OPZZ Janem Guzem w Katowicach. Spotkanie dotyczyło spraw pracowniczych i gospodarki, a po nim odbyła się wspólna konferencja prasowa.
- Chcę być kreatorem i patronem dialogu (…) Są wspólne sprawy, które dla wszystkich związków zawodowych, dla wszystkich, którzy chcą bronić praw pracowniczych są jednakowe i powinny być jasne i oczywiste dla głowy państwa. Chcę zagwarantować, że mam takie podejście - powiedział Duda.
Jak podkreślał, z natury jest człowiekiem dialogu i porozumienia. Dlatego też zawsze w swoim życiu zawodowym i politycznym tego porozumienia szukał.
- Wierzę głęboko, że dialog jest płaszczyzną, na której wypracowuje się najlepsze rozwiązania - podkreślił.
Zdaniem Dudy, rola prezydenta jako arbitra na scenie politycznej i kreatora, patrona dialogu z partnerami społecznymi dotyczącego spraw pracowniczych i spraw gospodarczych jest niesłychanie istotna.
- Chciałbym ten dialog kreować, działając jako Prezydent Rzeczypospolitej.
Dlatego, jeśli zostanę wybrany na urząd prezydenta, zostanie przyjęta zaproponowana przez związki zawodowe ustawa dotycząca Rady Dialogu, a jej patronem będzie prezydent - akcentował.
Po konferencji prasowej kandydat na prezydenta pojechał do Radzionkowa, gdzie w Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR oddał hołd ofiarom Tragedii Górnośląskiej.
- Chcę złożyć głęboki pokłon tym wszystkim,którzy zginęli wywiezieni do ZSRR w 1945 r. - powiedział.